Unia 2-óch prękości

4 komentarze| 9:44 am

Słowem wstępu chcielibyśmy podziękować naszym czytelnikom za cierpliwość w oczekiwaniu na publikację nowej analizy, której najważniejsze wnioski przedstawiliśmy z końcem kwietnia na łamach Cyber Radia. [1] Za opóźnienia w redagowaniu tekstu i publikowaniu odpowiedzialne były przede wszystkim ograniczone zasoby ludzkie i problematyczny dostępu do internetu (ale to już mamy za sobą). Zatem przejdźmy do sedna.

.

Możliwości stworzenia elitarnego sojuszu “Lepszych”

wewnątrz struktur UE

.

Spotkanie, które odbyło się 6 marca 2017 roku i wspólna deklaracja przedstawicieli Francji, Włoch, Niemiec i Hiszpanii w Wersalu o potrzebie stworzenia Europy dwóch prędkości [2] bezpośrednio dotyczą naszego regionu, dlatego są warte naszej analizy. W jej ramach przedstawimy i opiszemy 2 koncepcje “Szybszej Europy” [3] (prezentowane w komentarzach pospotkaniowych):

  1. UE A1 – oparta na Niemcach, Francji, Włochach i Hiszpanii
  2. UE A2 [4] – opartą na strefie Euro [5]

.

W ramach analizy, dla obu tych koncepcji zbadamy:

  • jaka energia skumulowana będzie potrzebna do sterowania taką grupą (do narzucania swojej woli takiej grupie) państw tworzących “Szybszą Unię”
  • jaka będzie możliwość sterowania przez “Szybszą Unię” (odpowiednio UE A1 i UE A2) całymi strukturami UE
  • możliwość zaistnienia innych stowarzyszeń lub koncepcji sojuszniczych w sąsiedztwie takich “Szybszych Unii”
  • ocenimy, czy z punktu widzenia cybernetycznej metody sterowania, te “inne koncepcje sojusznicze”, będą korzystne czy też niekorzystne dla “Szybszych Unii”
  • porównamy to do strategicznych celów Niemiec, Rosji, USA oraz Chin w naszym regionie (opisanych i opracowanych w poprzedniej publikacji “Chiny, USA, Rosja i kwestia Polska” [6] )
  • oraz przedstawimy wnioski, opisujące wpływ tych koncepcji na sytuację Polski (potencjalne ryzyka i szanse).

.

Wykorzystamy do tego udziały w procesach sterowania międzynarodowego dla lat:

  • 2012 ( stan na koniec roku 2012) – realne dane historyczne (na bazie obliczeń własnych autora) [7]
  • 2017 kwartał I (2017-I) – dane realne historyczne
  • 2018 kwartał I (2018-I) – dane estymowane, metodą ekstrapolacji liniowej

Poniżej przedstawiamy wyciąg z tabeli udziału w procesach sterowania, dla interesujących nas systemów, które będziemy rozpatrywali w analizie dotyczącej stworzenia “Unii 2-óch prędkości”.

.

to odpowiednio:

  • S Pol – Polska
  • UE – Cała Unia Europejska (już bez wielkiej brytanii)
  • S UE A1 – Pierwsza proponowana “Szybsza Unia”, w składzie: Niemcy, Francja, Włochy i Hiszpania
  • S UE A2 – Druga  z proponowanych “Szybszych Unii” – strefa Euro licząca obecnie 19 państw (Austria, Belgia, Cypr, Estonia, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Litwa, Luksemburg, Łotwa, Malta, Niemcy, Portugalia, Słowacja, Słowenia, Włochy)
  • S Tr1 – Porozumienie Trójmorza – 12 państw członkowskich (Austria, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Polska, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Węgry)
  • S Tr2 – oryginalne porozumienie Trójmorza, pomniejszone jednak o kraje ze Strefy Euro – 6 państw (Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Polska, Rumunia, Węgry)
  • S Nie – Niemcy
  • S Fr – Francja
  • S Ros – Rosja
  • S Ukr – Ukraina

.

Tabela 1

(jednostka stosowana w tabeli to %)

Tabela-1.png

.

W opracowaniu korzystać będziemy z poniższych dwóch wzorów:

Wzór-A1-i-A2

zaś procesy zmian udziałów w sterowaniu, będziemy rozpatrywali, na wykresie “hegemonia / współpraca państw”

Wykres-W1

[wykres W1]

 

We wstępie zdefiniowaliśmy (na bazie deklaracji Niemiec, Francji, Włoch i Hiszpanii) dwie koncepcje “Unii 2-óch prędkości”. Poniżej przedstawimy analizę tych dwóch wariantów.

.

1. “Szybsza Unia” oparta na silnym 4-ro państwowym jądrze

W tej koncepcji Niemcy, Francja, Włochy i Hiszpania, mogłyby stworzyć silną federację lub sojusz nazywany dalej UE A1. Taki związek państw może zaistnieć z inicjatywy Niemiec, ale aby być stabilnym powinien mieć charakter sojuszu a nie federacji [8], ponieważ niemieckie udziały w sterowaniu międzynarodowym są porównywalne do potencjału sterowniczego pozostałych państw grupy UE A1 (rów.1-a)

rów-1-a1

[ rów. 1-a ]

Powyższa nierówność (rów.1-a) zmieniająca się na korzyść Niemiec, pozwoli Berlinowi utrzymać taki sojusz.

.

Dlaczego jednak sojusz państw UE A1 byłby trwały a ich federacja już nie koniecznie ?

Oczywiście pomimo braku 2-krotnej przewagi nad pozostałymi państwami, Niemcy mogłyby stworzyć pod swoją egidą jedno superpaństwo (czyli federację) UE A1. Byłoby to teoretycznie możliwe, ponieważ posiadają one( i systematycznie utrwalają) ponad 2-krotną przewagę sterowniczą nad kolejnym systemem państwowym, jakim jest Francja (rów.1-b):

rów-1-b

[ rów. 1-b ]

Przy takim układzie sił RFN wraz ze zdominowaną przez siebie Francją (Niemcy wykorzystałyby francuski udział w procesach sterowania międzynarodowego zgodnie ze swoim interesem) dysponują udziałami sterowniczymi równymi 8,99 %. To przekłada się z kolei na ponad 2-krotną przewagę niemiecko – francuską nad Hiszpanią i Włochami, dając możliwość zmuszenia tych krajów  do utworzenia takiej federacji UE A1. Pokazuje to równanie (rów.1-c):

rów-1-c

[ rów. 1-c ]

Problem w tym, że taka ścisła federacja nie byłaby trwała, gdyż każdorazowe utworzenie wewnątrz niej osobnych, wymierzonych w Niemcy podsojuszy np. Francji z Włochami (rów.1-d) lub Francji z Hiszpanią (rów.1-e), będzie prowadziło do powstawania tendencji odśrodkowych w ramach UE A1.

rów-1-d

[ rów. 1-d ]

rów-1-e

[ rów. 1-e ]

Z punktu widzenia trwałości “Szybszej Unii” UE A1, oparcie jej na idei sojuszniczej będzie bardziej trwałe, niż ścisła jej federalizacja.

Jednym z celów zawiązania sojuszu UE A1, mogłaby być chęć występowania wielkiej 4-ki w dominującej roli w stosunku do pozostałych krajów UE. Przy obecnym składzie Unii Europejskiej, nierówność ta wyglądałaby następująco:

rów-1-f

[ rów. 1-f ]

Jak widać, koncepcja takiego państwa (UE A1), nie posiada ponad 2-krotnej przewagi nad resztą krajów UE i w związku z tym nie może bezwarunkowo sterować polityką całej UE. Co prawda nierówność ta (rów.1-f) jest spełniona na korzyść tych czterech krajów, jednak doprowadzenie do ponad 2-krotnej przewagi, byłoby w tej sytuacji kwestią dziesięcioleci.

Sprawdźmy, jakim granicznym potencjałem sterowniczym [9] kraje te (UE A1) mogłyby zarządzać z pozycji hegemona:

rów-1-g

[ rów. 1-g ]

Wynika stąd, że najbardziej optymalny układ narzucania swojej woli przez kraje “Szybszej Unii” UE A1, pozostałej mniejszości będzie miał miejsce wtedy, gdy potencjał sterowniczy Unii Europejskiej ograniczony zostanie do ok. 19,0 % (por. rów.1-g). Oznacza to wyeliminowanie ze struktur UE (lub nakłonienie do jej opuszczenia) krajów o łącznym udziale w sterowaniu międzynarodowym większym niż 2,3 % (21,3 % – 19,0 %).

Drugim ważnym warunkiem brzegowym dla pozycji takiej nowej Unii (UE – UE A1) w realiach polityki światowej musi być zachowanie przez nią ponad 2-krotnej przewagi sterowniczej nad Rosją, co możemy opisać nierównością:

rów-1-h

[ rów. 1-h ]

Optymalnym rozwiązaniem dla grupy państw UE A1, byłoby zatem utrzymanie potencjału sterowniczego Unii Europejskiej w przedziale od ok. 16,0 % do 19,0 %. Jednym słowem obecną UE musiałaby opuścić grupa państw o łącznym udziale w procesach sterowania zamykającym się w przedziale od ok. 2,3 % do 5,3 %. Taki udział w procesach sterowania posiada np. Porozumienie Trójmorza (4,72 %), które spełnia oba te warunki (rów.1-g oraz rów 1-h). Przy uwzględnieniu Trójmorza (Tr1) w obliczeniach (rów.1-i) otrzymujemy potwierdzenie wcześniejszych obliczeń:

rów-1-i

[ rów. 1-i ]

Przewaga ponad 2-krotna daje możliwość sterowania całą UE, której potencjał sterowniczy wynosiłby sumarycznie 16,58 % (21,30 % – 4,72 %). Zaś Trójmorze (Tr1) wraz z Ukrainą osiągnęłoby udział w procesach sterowania większy niż rosyjski (rów.1-j), nie w pełni realizując założenia dywersji na europejskich tyłach państwa rosyjskiego [10]

rów-1-j

[ rów. 1-j ]

 

2. “Szybsza Unia” bazująca na krajach Strefy Euro:

W tym wariancie rozpatrujemy możliwość utworzenia “Szybszej Unii” opierającej się na 19 krajach członkowskich Strefy Euro:

.

2.1. Aby doprowadzić do powstania takiego sojuszu (oznaczanego dalej UE A2) należy wyliczyć udział w sterowaniu międzynarodowym potrzebny do przymuszenia jej członków do utworzenia sfederalizowanego państwa UE A2 (zasada ponad 2-krotnej przewagi hegemona):

Wyliczenie potencjału sterowniczego hegemona ( S Y ) pokazuje poniższe równanie (rów.2.1-a):

rów-2.1-a

[ rów. 2.1-a ]

Hegemon musiałby zatem wykazać się udziałami sterowniczymi równymi co najmniej 11,17 %. Żadne z państw członkowskich UE nie posiada tak dużego udziału w procesach sterowania międzynarodowego. Warunek ten jednak spełniałby sojusz federacyjny UE A1 (opisany w rozdziale 1), którego łączny potencjał sterowniczy to 12,77 % (więcej niż wyliczone minimum Sy = 11,17 %). W tym przypadku wszystkie kolejne rozważania sprowadzają się do wniosków opracowanych w poprzednim rozdziale (rozdział 1) i przejmują niemal wszystkie jego wyliczenia. Wyjątek stanowi tutaj nierówność (rów.1-i), w której miast Trójmorza (Tr1) należy uwzględniać sojusz Trójmorza pomniejszony o kraje Strefy Euro (Tr2). Taki wariant także byłby korzystny dla krajów sterujących pomniejszoną Unią (UE A1), co przedstawia poniższa nierówność (rów.2.1-b):

rów-2.1-b

[ rów. 2.1-b ]

To rozwiązanie wpisuje się też lepiej w cele strategiczne USA, gdyż sojusz Ukraina – Trójmorze (Tr2) znalazłaby się bliżej punktu krytycznego z Rosją (rów.2.1-c):

rów-2.1-c

[ rów. 2.1-c ]

.

2.2. Inną opcją jest wpłynięcie pewnej grupy państw, na decyzję o utworzeniu sojuszu UE A2 (udział sterowniczy decydenta, równy udziałowi wszystkich pozostałych członków sojuszu)

Wyliczenie potencjału sterowniczego decydenta ( S Z ) pokazuje poniższe równanie (rów.2.2-a):

rów-2.2-a

[ rów. 2.2-a ]

W tym przypadku decydentem mógłby być system wchodzący w skład UE A2 i posiadający potencjał sterowniczy w przybliżeniu równy 8,4 %. Taki warunek spełnić może Oś Berlin-Paryż (rów.2.2-b)

rów-2.2-b

[ rów. 2.2-b ]

W tej sytuacji również badany układ zawiera się w opracowaniu ujętym w poprzednim rozdziale tej analizy (rozdział 1). Różnica polega na autonomii poszczególnych państw tworzących takie warianty Unii, i tak… :

  • jeśli zostanie zachowany pewien poziom swobody decyzji, wśród krajów inicjujących “Szybsze Unie“ (porównaj rów.1-a), to ich polityka wobec pozostałych krajów Unii będzie mogła być silna i zdecydowana (porównaj rów.1-i oraz rów.2.1-b)
  • natomiast jeśli “szybsza Unia” będzie stworzona pod siłą bezpardonowego niemieckiego naporu (porównaj rów.1-c), to będzie ona bardziej musiała liczyć się ze zdaniem i potrzebami pozostałych państw Unii, aby nie prowokowały one konfliktów, które mogłyby poróżnić Niemcy z ich “partnerami” z UE A1 (porównaj rów.1-d oraz rów.1-e)

Niemniej warunkiem koniecznym powodzenia takiej operacji wciąż pozostaje “wyrzucenie” lub skłonienie do odejścia z UE pewnej grupy państw o potencjale sterowniczym z przedziału od ok. 2,3 % do 5,3 %.

 

3. Znaczenie takiego układu sił (powstania “Unii 2-óch prędkości”) dla wybranych systemów autonomicznych z otoczenia geopolitycznego:

 

3.1. Niemcy (wraz z pozostałą 3-ką państw UE A1):

  • Stworzona w ten sposób federacja UE A1, chwilowo zyskałaby sterowniczo wobec Rosji (rów.3.1-a, rów.3.1-b), jednak w dłuższej perspektywie z uwagi na spełnienie nierówności (rów.3.1-b) na niekorzyść UE A1, przewaga ta będzie topniała:

rów-3.1-a

[ rów. 3.1-a ]

rów-3.1-b

[ rów. 3.1-b ]

  • UE A1 stałaby się także równorzędnym partnerem wobec USA (rów.3.1-c, rów.3.1-d), [11] co mogłoby okazać się bardzo ważne dla Berlina, dla którego byłaby to pierwsza w powojennej historii, możliwość pełnego usamodzielnienia się od polityki Waszyngtonu:

rów-3.1-c1

[ rów. 3.1-c ]

rów-3.1-d1

[ rów. 3.1-d ]

.

3.2. USA:

  • Jak pokazuje (rów.3.1-d), stworzenie sojuszu UE A1, byłoby końcem amerykańskiej hegemonii w Europie, co jest sprzeczne z interesami SZAP. [12] Co prawda założenia amerykańskie przewidują, że bycie największym globalnym mocarstwem świata, wiąże się z wpływami politycznymi USA na każdym kontynencie, jednak malejąca potęga Stanów Zjednoczonych najpewniej zmusi je do ograniczenia swoich wpływów na Starym Kontynencie jedynie do Europy środkowo-wschodniej…
  • …będzie to sytuacja nie w pełni komfortowa, choć akceptowalna dla Waszyngtonu, ponieważ to właśnie w Europie środkowo-wschodniej znajduje się trzon państw Porozumienia Trójmorza (Tr1 lub Tr2), które mogłoby posłużyć do sprowokowania dywersji (konfliktu) na europejskich tyłach Rosji. [13] Największe szanse dla zaistnienia takiego konfliktu i jego przewlekłego trwania dałby układ Rosja vs. Sojusz Trójmorza (Tr2) i Ukrainy, który oscylując wokół punktu polifurkacyjnego 1,00 (porównaj rów.2.1-c) może skutecznie sprowokować Rosję do rozpoczęcia takiego konfliktu.

 .

3.3. Rosja:

  • Zwiększenie znaczenia Niemiec (poprzez utworzenie sojuszu państw UE A1) i uniezależnienie ich decyzji od polityki USA (rów.3.1-d), to dla Moskwy okazja do zacieśniania współpracy ekonomicznej z Berlinem, z pominięciem interesów Waszyngtonu (!)
  • rozluźnienie relacji pomiędzy Brukselą i krajami Trójmorza oraz ich sojusz z Kijowem, będzie lokalnie z pewnością widziany jako potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa Rosji (porównaj rów.2.1-a oraz rów.2.1-c). Takie wnioski, można jednak wysnuć, tylko przy analizie ograniczonej do Starego Kontynentu. Spojrzenie z szerszej perspektywy, w tym również z uwzględnieniem kierunku azjatyckiego (analiza przedstawiona w artykule pt. Chiny, USA, Rosja i kwestia Polska [14] ) pozwala stwierdzić, że jeśli Rosja chce liczyć się w globalnej rozgrywce i ugrać coś dla siebie na konflikcie chińsko-amerykańskim, to przede wszystkim powinna nie dać się sprowokować Ameryce lub krajom NATO, do zbyt pochopnego działania w Europie. Z taktycznego punktu widzenia, największą próbą w tej wojnie nerwów, może okazać się dla Putina:
            • z jednej strony, zachowanie neutralności w stosunku do ukraińskich prowokacji z bezpośrednio graniczącego z nią Donbasu
            • z drugiej, nie reagowanie na agresywne zaczepki ze strony np. polskiego rządu

.

3.4. Chiny:

  • Osłabienie udziału sterowniczego UE (porównaj rów.1-g) to dla Chin dobra wiadomość, ponieważ wzajemny stosunek udziałów w procesach sterowania Chin i UE zmieniłby się na korzyść Państwa Środka, co pokazuje nierówność (rów.3.4-a). Wartość Sx(2017-I) podstawiamy z (rów.1-g), natomiast udział w procesach sterowania Chin został zaczerpnięty z obliczeń własnych autora:

rów-3.4-a

[ rów. 3.4-a ]

  • Przy takiej konfiguracji Unia Europejska znów znalazłaby się z Chinami w punkcie polifurkacyjnym 1,00 [15] i po powtórnej, krótkiej konfrontacji (np. po wojnie surowcowej) ustąpiłaby pola Pekinowi. Za taki stan rzeczy odpowiada dynamika zmiany udziału w procesach sterowania, która jest spełniona na korzyść Chin. Pokazuje to nierówność (rów.3.4-b):[16]

rów-3.4-b

[ rów. 3.4-b ]

  • Najgroźniejsza jednak może okazać się dla Chin wizja sojuszu Rosja – Niemcy, przez co Chiny stracą 2-krotną przewagę nad Rosją (rów.3.4-c), którą uzyskały w roku 2014 (rów.3.4-d) (rosyjski udział w procesach sterowania za rok 2014 pochodzi z obliczeń własnych autora):

rów-3.4-c

[ rów. 3.4-c ]

rów-3.4-d

[ rów. 3.4-d ]

 .

3.5. Polska:

  • W wyniku zmian opisanych w tym rozdziale (utworzenie UE A1 i osłabienie więzów Trójmorza ze strukturami unijnymi), największym zagrożeniem dla Polski wydaje się być możliwość jeszcze silniejszego uzależnienie jej od polityki USA [17] (rów.3.5-a)…

rów-3.5-a1

[ rów. 3.5-a ]

  • …a w przypadku utworzenia wariantu słabszego Sojuszu Trójmorza (Tr2), będzie to także całkowite uzależnienie Polski od polityki ukraińskiej (rów.3.5-b) oraz wywieranie przez ten kraj decydującego wpływu na Porozumienie Trójmorza (Tr2) (rów.3.5-c).

rów-3.5-b1

[ rów. 3.5-b ]

rów-3.5-c1

[ rów. 3.5-c ]

  • Hegemonia ta powinna być tym silniejsza, im mniejszy będzie bezpośredni wpływ UE na Polskę (porównaj rów.3.5-a, rów.3.5-b, rów.3.5-c). Stąd wniosek, że Polska polityka powinna przede wszystkim skupić się na:
            • pozostaniu w strukturach UE (nawet jeśli będzie się to wiązało z pewnym uzależnieniem od polityki “Szybszej Unii”UE A1) [18].
            • zaś w przypadku udanego wypchnięciu jej (Polski) poza struktury UE, na stworzeniu na tyle dużego własnego bloku sojuszniczego, aby wyjść spod hegemonii USA (warunek z rów.3.5-d) oraz ograniczyć wpływa Ukrainy na politykę Polską (czyli zyskać co najmniej 2-krotną przewagę nad Ukrainą, co opisuje warunek rów.3.5-e):

rów-3.5-d

[ rów. 3.5-d ]

rów-3.5-e

[ rów. 3.5-e ]

Oba powyższe równania mogą być spełnione przez sojusz Polski z blokiem państw o łącznym udziale w procesach sterowania na poziomie ok. 7,6 % (9,0 % – 1,4 %). Takie wyliczenia spełnia np. Rosja (7,9 % > 7,6 %), jednak żeby nie zdominowała ona takiego sojuszu, nie może mieć nad nim ponad 2-krotnej przewagi (warunek z rów.3.5-f):

rów-3.5-f

[ rów. 3.5-f ]

Dobrze nadawałby się do tego sojusz Trójmorza Tr1 [19] (4,72 % > 3,95 %), ale już sojusz Trójmorza Tr2 nie byłby przeciwwagą dla rosyjskiej dominacji w tym sojuszu (3,57 % < 3,95 %).

  • Drugim zagrożeniem dla Warszawy jest ryzyko użycia Sojuszu Tr1 lub Tr2 (w tym także Polski) oraz Ukrainy do dywersji na rosyjskich tyłach w Europie (strategiczny cel USA [20]) oraz odciążenie odcinka potencjalnych walk na froncie wschodnio-ukraińskim (taktyczno-operacyjny cel Ukrainy). Temu zagrożeniu mogą zapobiegać kroki z poprzedniego podpunktu, czyli pozostanie w strukturach UE lub zbliżenie z Rosją i podobnie jak miało to miejsce w 1914 roku, wyczekiwanie w “drugiej linii” na rozwój wydarzeń. [21]
  • Warto dodać, że z operacyjnego punktu widzenia, Polska dyplomacja na realizację powyższych celów strategicznych ma już niewiele czasu. Jest to związane z planowanym “pozbywaniem się” doświadczonych dyplomatów ze struktur MSZ oraz przyjmowaniem kontraktowych ekspertów (bez doświadczenia terenowego, przyp. autora), [22] co w pierwszym etapie tej “reformy” musi prowadzić do obniżenia jakościowego działań polskiego korpusu dyplomatycznego.

 

.

PODSUMOWANIE:

.

A. Powstanie wewnątrzunijnego “Sojuszu” lub “Federacji”, złożonych z Niemiec, Francji, Hiszpanii oraz Włoch jest już jak najbardziej możliwe (porównaj rów.1-f).

.

B. O tym, czy powstanie “Sojusz”, czy “Federacja” będzie decydowało to, jakie państwa wezmą udział w tworzeniu takiej formacji. Każde z nich  (czy to “Sojusz”, czy też “Federacja”) będzie wykazywało nieco odmienne cechy i zachowanie w otoczeniu innych systemów autonomicznych. I tak:.

B.1. “Sojusz” UE A1:

            • do jego zainicjowania wystarczy wola polityczna samych Niemiec (porównaj rów.1-a).
            • będzie dawał tworzącym go państwom narodowym pewną autonomię w decyzyjności (porównaj rów.1-a).
            • będzie w stanie zarządzać Unią Europejską zgodnie ze swoim interesem (z interesem “Sojuszu” UE A1, ale dopiero po okrojeniu potencjału sterowniczego UE do przedziału od ok. 16 % do 19 % (porównaj rów.1-g oraz rów.1-h), czyli poprzez pozbycie się ze struktur UE grupy państw o łącznym potencjale sterowniczym na poziomie ok. 2,3% – 5,3%

B.2. “Federacja” UE A1:

            • Jeśli Berlin wykorzysta swoją hegemonię sterowniczą nad Francją (porównaj rów. 1-b), to będzie mógł razem z Paryżem wpłynąć na powołanie do życia ścisłej “Federacji” UE A1 (porównaj rów.1-c).
            • utrzymanie jej jedności będzie możliwe tylko wtedy, jeśli Francja będzie w 100% popierała strategiczne cele Niemiec. Berlin może to osiągnąć przeznaczając całą swoją skumulowaną energię swobodną do sterowania Francją (rów.1-b), a w konsekwencji całą “Federacją” UE A1. [23] Będzie to skutkowało ograniczeniem możliwości wpływania systemu autonomicznego UE A1 na jego otoczenie (na pozostałe kraje UE). Przy próbie przekierowania części swojego potencjału sterowniczego na arenę międzynarodową, Niemcy będą ryzykowały niemożnością zachowania kontroli ujętej przez nierówność (rów.1-b) i w konsekwencji rozpadem takiej “Federacji”. Przyczynami tego rozpadu (po zaistnieniu opisanego “przekierowania potencjału sterowniczego”) będą mogły być:
                      • próby wyciągnięcia Francji spod kurateli niemieckiej, np. w wyniku sojuszu francusko-rosyjskiego [24] skutkujące naruszeniem nierówności (rów.1-c)
                      • lub zawiązywanie (z inicjatywy Paryża, dążącego do uniezależnienia się od Berlina) wewnętrznych podsojuszy w ramach systemu UE A1. Tendencje odśrodkowe takiej sytuacji opisują nierówności (rów.1-d oraz rów.1-e)
            • Sterowanie Unią Europejską przez “Federację” UE A1 (narażoną na tendencje odśrodkowe) będzie wymagało obniżenia potencjału sterowniczego Unii Europejskiej o co najmniej 2,3 %, ale nie więcej niż o ok. 5,3% (porównaj rów.1-g oraz rów.1-h). Pomimo to, kraje spoza “Federacji” UE A1 a należące do UE będą czynnikiem wpływającym na sytuację wewnętrzną UE A1 (ryzyko wyciągnięcia Francji z sojuszu – czego dowiedliśmy na bazie nierówności rów.1-c). Dzięki temu ich interes nie będzie całkowicie ignorowany przez silniejsze, sfederalizowane państwa.

.

C. W obu przypadkach wyszczególnionych w podpunkcie B państwa grupy UE A1 będą dążyły do wyrzucenia poza struktury unijne kilku krajów do niej należących (USA także będzie wspierało ten proces). Najprawdopodobniej będą to kraje:

            • z obszaru Europy środkowo-wschodniej,
            • nienależące do Strefy Euro,
            • ale jednocześnie skupione w porozumieniu Trójmorza Tr2 (porównaj rów.2.1-b). Taki układ to także dobra sytuacja dla USA, aby poprzez sojusz Ukraina – Trójmorze (Tr2) umożliwić zrealizowanie jednego ze swoich celów strategicznych (związanie sił rosyjskich w Europie).

.

D. Na bazie opisanych scenariuszy możemy stwierdzić, że na takim przebiegu wypadków:

D.1. Zyskają:

            • Niemcy – uwalniając się spod dominacji SZAP (porównaj rów.3.1-c oraz rów.3.1-d)
            • i USA – ukierunkowując sojusz Ukraina – Trójmorze (najpewniej Tr2) na konflikt z Rosją (porównaj rów.2.1-c)
            • a pośrednio, także Ukraina – kreując możliwość zaangażowanie innych państw w konflikt z Rosją (cel zgodny z amerykańską racją stanu)

D.2. Mogą odnieść korzyści lub straty:

            • Chiny – będą musiały wykazać się dużą czujnością i umiejętnościami trafnej oceny sytuacji. W polityce europejskiej powinny zwrócić uwagę na niedopuszczenie do próby zbliżenia Rosji i UE A1 (porównaj rów.3.4-c) oraz odcięcie Moskwy od możliwości porozumienia z Waszyngtonem. [25]

D.3. Zostaną postawione w trudnej sytuacji:

            • Rosja – która będzie musiała opierać się prowokacjom ze strony Ukrainy, Polski lub innych europejskich sojuszników USA. Zachowanie zimnej krwi przez przedstawicieli Kremla będzie kluczowe dla uchronienia Rosji od wykluczenia przy podziale potencjalnych zdobyczy w Azji.
            • Polska – chęć pozbycia się jej ze struktur UE przez dwóch najsilniejszych graczy z UE A1 (Niemcy i Francja) oraz ryzyko uwikłania z konflikt z Rosją stawiają Warszawę w trudnym położeniu i będą od niej wymagały dużej ostrożności w podejmowaniu decyzji politycznych. Potencjalne deklaracje USA dotyczące gwarancji pomocy dla Polski należy uznać za nie mogące mieć miejsca (obliczenia pokazują, że utrzymanie groźby konfliktu sojuszu Ukraina – Trójmorze (Tr2) z Rosją jest strategicznym celem Stanów Zjednoczonych). Sytuacja ta żywo przypomina tą z czasów Sejmu Czteroletniego, kiedy to poparcie udzielone Rzeczpospolitej przez Prusy zostało wycofane w momencie konfliktu z Rosją. Aby w takim przypadku wyeliminować sytuację zdominowania systemu autonomicznego, jakim jest Polska prze USA, można posłużyć się wejściem w sojusz z państwem lub grupą państw o łącznym udziale w procesach sterowania powyżej 7,6 % (rów.3.5-d oraz rów.3.5-e). Przy sojuszu z Moskwą należy pamiętać, że nie można tego zrobić przy pomocy okrojonego Sojuszu Trójmorza (Tr2), ale należy wykorzystać pełniejsze Porozumienie Trójmorza (Tr1).

.

 .

ERRATA

.

Do tabeli “Tabela 1” wkradł się błąd. Udział Trójmorza (Tr1 oraz Tr2) w procesach sterowania międzynarodowego dla roku 2012 został pomniejszony o wartość 0,24. Prawidłowe wartości historyczne, to:

            • Tr1 (2012) = 5,13 (było 4,89)
            • Tr2 (2012) = 3,91 (było 3,67)

. 

Zmiana ta ma wpływ na dwie nierówności:

            • (rów.1-i)

errata-row.1-i

            • oraz na (rów.2.1-b)

 .errata-row.2.1-b

Ponieważ pod wpływem tej zmiany obie nierówności przestają być spełnione na korzyść UE A1 oznacza to, że:

            • Wykluczenie ze struktur Unijnych Trójmorza (Tr1 lub Tr2), wciąż będzie dla krajów UE A1 rozwiązaniem koniecznym (lewa strona obu nierówności nie uległa zmianie)
            • Jednak z uwagi na zmianę znaku obu nierówności i jej spełnienie na niekorzyść UE A1 Niemcy oraz całe UE A1 w dłuższej perspektywie będą tracić wpływy wewnątrz Unii, co będzie się musiało wiązać z wykluczaniem kolejnych państw z grona UE. Na bazie tych nierówności możemy prognozować stopniowy i kontrolowany rozpad struktur unijnych, który będzie sterowany w interesie krajów UE A1 (w tym przede wszystkim w interesie Niemiec).

 .

 

Niniejsze opracowanie można powielać i publikować w języku polskim (w całości lub we fragmentach), ale tylko i wyłącznie z zachowaniem podania źródła i autora.

Zabrania się jakiegokolwiek przekładu lub tłumaczeń niniejszej pracy (w całości lub jej fragmentów) na jakiekolwiek języki obce.

Copyright [20.04.2017] by [Tomasz Banyś]

© ICAS 2017, instytut.icas@gmail.com


[3] Wyrażenie “Szybsza Unia” może, ale nie musi oznaczać grupę państw szybciej rozwijających się. Dla nas jest to jedynie określenie tej grupy systemów, która chce osobnej integracji w ramach Unii Europejskiej (czyli UE A1 i UE A2)

[4] ta koncepcja Unii 1-szej prędkości (“Szybszej Unii” UE A2), będzie bazować na krajach posiadających wspólną walutę, czyli na państwach, których aparat finansowy jest ściśle powiązany ze sobą niż np. w przypadku Polski, czy Danii

[8] “Federacja [łac. foedus ‘związek’, ‘przymierze’], państwo o złożonej strukturze, w skład którego wchodzą kraje związkowe (mogą nosić różne nazwy: kanton, stan, land, czyli kraj, prowincja) zachowujące swoją suwerenność (m.in. USA, Kanada, Australia, Indie, Meksyk, Niemcy, Austria, Szwajcaria, Belgia) (…) w każdym z krajów związkowych istnieje odrębny system prawny (włącznie z własną konstytucją); w całej federacji istnieje ponadto wspólny system prawny opierający się na konstytucji federalnej oraz system federalnych organów ustawodawczych, wykonawczych i sądowniczych realizujących przysługujące im kompetencje i zadania w skali ogólnopaństwowej, przekraczającej zakres kraju związkowego (np. w dziedzienie obrony, finansów, polityki zagranicznej, bezpieczeństwa wewnętrznego)”

Encyklopedia PWN: http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/federacja;4008228.html

.

[9] Za każdym razem używając zwrotu “potencjał sterowniczy”, należy mieć na uwadze to, że odnosimy się do udziałów w procesach sterowania międzynarodowego, którego wyliczenie bazuje na swobodnej energii skumulowanej, a nie na samej chwilowej mocy swobodnej systemu.

[10] Porównaj rozdział 5 i podrozdział 5.1, analizy:

https://instytuticas.wordpress.com//2017/02/26/chiny-usa-rosja-i-kwestia-polska/

.

[11] Bez stworzenia takiego “Sojuszu” (UE A1), Niemcy mogłyby wyjść spod hegemonii USA (przewaga mniejsza niż 2-krotna) dopiero około roku 2050 – obliczenia własne autora, na bazie ekstrapolacji liniowej. Udział w procesach sterowania Stanów zjednoczonych w I kwartale 2017 roku “S USA (2017-I)” wynosi 15,75 %, a za rok 2012 jest to 17,25 %

[12] Stany Zjednoczone Ameryki Północnej (SZAP)

[13] Aspekt ten analizujemy z punktu widzenia interesów USA, dla których kluczowym teatrem działań będzie Zachodni Pacyfik. Strategicznym celem Waszyngtonu powinno być zapewnienie sobie przychylności Moskwy w walce (energetyczno-informacyjnej) z Pekinem lub wymuszenie jej neutralności poprzez związanie sił rosyjskich działaniami w innej części świata.

[15] Lub poniżej wartości 1,00, jeśli S x (2017-I) będzie oscylowało wokół dolnej granicy podanej w (rów.1-e) wynoszącej 15,80 %. Wtedy stosunek udziałów S x i Chin wyniesie 0,83

[16] S x (2012) został wyliczony analogicznie jak S x (2017-I), na bazie wzoru (rów.1-g) i wynosi 20,62 %

[17] Udział w procesach sterowania międzynarodowego USA – S USA (2017-I) = 15,75 %

[18] Podobnie jak miało to miejsce w przypadku próby szukania przez Króla Stanisława Augusta Poniatowskiego możliwości przeczekania niekorzystnej koniunktury politycznej (połączonej z reformami państwa) pod protektoratem rosyjskim. Starania te udaremniła w 1768 roku Konfederacja Barska, która stała się przyczynkiem do pierwszego rozbioru Polski (1772 rok) i wzrostu znaczenia Prus na arenie międzynarodowej (Prusy, kosztem Polski powiększyły powierzchnię kontrolowanych przez siebie ziem o blisko 15%, Austria o ok. 14%, zaś Rosja zaledwie o 7 %)

[19] Oczywiście wątpliwe, żeby kraje takie jak chociażby Łotwa lub Estonia były entuzjastycznie nastawione do takiego sojuszu, jednak najważniejszy byłby udział w tym przedsięwzięciu Austrii i Słowacji (ich łączny udział w procesach sterowania międzynarodowego to akurat 1,15 %, których brakuje Porozumieniu Trójmorza Tr2)

[21] Dla porównania II Wojna Światowa rozpoczęła się od inwazji Niemiec na Polskę, co uniemożliwiło Warszawie uniknięcie wzięcia w niej udziału w 1939 roku.

[23] Alternatywą byłoby dla Niemiec przekształcenie Francji z systemu autonomicznego w system np. samosterowny, czyli de facto aneksja lub przejęcie władzy przez prezydenta i rząd działający na usługach Berlina.

[24] Zwycięstwo w tegorocznych wyborach prezydenckich Marine Le Pen, mogłoby być podstawą do takiego zbliżenia na linii Paryż – Moskwa

4 thoughts on “Unia 2-óch prękości”

  1. Dzięki. Nareszcie nowa analiza :). Mała uwaga: Czy Polska oby na pewno jest systemem autonomicznym? Sądząc po wskaznikach demograficznych, realnej gospodarki czy spadajacej szybkości obiegu pieniądza, Polska nie realizuje programu systemu autonomicznego. Nie widzę działania homeostatu w celu utrzymania optymalnej równowagi funkcjonalnej.

    1. Co do “szybkości obiegu pieniądza” dla Polski (PKB / M3) prowadzimy prywatną statystykę i dla ostatnich kilku lat wygląda ona następująco:

      rok – PKB / M#
      ———————————————
      2013 – 1,73 (delta vs poprzedni rok = -0,10)
      2014 – 1,62 (delta vs poprzedni rok = -0,09)
      2015 – 1,56 (delta vs poprzedni rok = -0,06)
      2016 – 1,46 (delta vs poprzedni rok = -0,10)

      Nie opracowywaliśmy jednak nigdy danych dla innych krajów (dzięki temu można by porównać sytuację Polski do innych państw, np. Niemiec).
      Tak samo nie posiadamy kompletu danych demograficznych. Bylibyśmy wdzięczni za podzielenie się (w miarę możliwości) takimi danymi.

  2. fajnie, tylko wogóle nie jest brana pod uwagę Białoruś, oraz UK. Układ Rosja + Białoruś lub Trójmorze + Białoruś, Trójmorze + UK itp.

    1. Co do Białorusi, to:

      Udział Białorusi w procesach sterowania wynosi zaledwie 0,08 % dlatego uważamy go za mało znaczący i pomijalny w odniesieniu do pozostałych systemów (odpowiada to ok. 1/17 polskich udziałów w sterowaniu międzynarodowym).

      Jeśli zaś chodzi o UK:

      Oczywiście można rozpatrywać układ:
      Rosja (nawet z udziałem Białorusi) vs Wielka Brytania + Trójmorze (Tr2).
      Wówczas stosunek udziałów tych dwóch stron wyniesie:
      ( 7,90 + 0,08 ) / ( 4,72 + 3,63 ) = 0,96
      Otrzymujemy zatem bliskość punktu polifurkacyjnego 1,0 (porównaj rów.2.1-c)

      Dlaczego zatem nie ujęto tej nierówności w powyższej analizie ?
      Celem tej analizy było pokazanie możliwości podziału wewnątrz UE oraz zdiagnozowanie kolejnych posunięć Niemiec niezbędnych przy tworzeniu UE A1, takich jak:
      – zacieśnienie współpracy z Francją, Włochami i Hiszpanią
      – lub dążenie do “wyrzucenia z Unii” Polski i innych niewygodnych krajów naszego regionu
      Kwestia potencjalnych wersji sojuszu Trójmorza została przywołana niejako tylko po to, aby pokazać predyspozycję tego sojuszu (wraz z Ukrainą) do uwikłania się w konflikt z Rosją.

      Na koniec dodam, że widzimy duże zainteresowanie tematem Trójmorza i możliwych sojuszy z udziałem Polski.
      Od początku był to też temat bliski naszemu Instytutowi. Jednak żeby zrozumieć posunięcia w skali mikro (w Europie Środkowo-Wschodniej) musieliśmy zacząć od światowych potęg i analizy sytuacji na Zachodnim Pacyfiku oraz w łonie samej Unii Europejskiej. Teraz znając te zależności i kierunki zawiązywania sojuszy możemy przejść do bardziej szczegółowych analiz z udziałem Polski. Na chwilę obecną chcemy, żeby była to seria krótkich analiz, a zaproponowany przez Panią / Pana sojusz może być jedną z takich pozycji.

      Pozdrawiam w imieniu ICAS,
      Tomasz Banyś

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *