Przez ostatnie 41 lat różnie były i są oceniane wydarzenia końca lat 70. i początku 80. Aby jednak nie oceniać ich w kategoriach ideologicznych, ale pod względem realistycznych szans na zbudowanie silnej Polski, ICAS przeprowadził analizę sytuacji alternatywnej do tej zafundowanej nam przez Stany Zjednoczone, RFN i Izrael.
Analizę przeprowadzono na bazie poniższych założeń:
- w roku 1976 KOR (Komitet Obrony Robotników) nie przejmuje władzy nad Solidarnością, a ruch ten nie dokonuje amerykańskiej i izraelskiej dywersji w Polsce
- ZSRR oraz KDL (Kraje Demokracji Ludowej) nie rozpadają się, a wciąż roztaczając parasol ochronny nad Polską chronią ją przed wzrostem żądań kredytowych z MFW
- RFN i NRD pozostają podzielone (więc słabsze niż obecnie) i nie mogą stworzyć UE
- Polacy wzorem przedwojennych Wielkopolan skupiają się na pracy (mimo przeciwności), a Polska zachowuje wzrost gospodarczy (w tym wzrost produkcji produkt symptomu – stali) z lat 1975 – 1980
Celem tej analizy jest pokazanie, że nie zawsze najprostsza droga jest na dłuższą metę opłacalna, a patrzenie przez pryzmat ideologii zamiast realnych korzyści wcześniej, czy później musi doprowadzić naród do katastrofy. Warto więc zastanowić się, czy Mickiewiczowskie “ja z synowcem na czele i jakoś to będzie”, nie należy podporządkować rozsądkowi, realizmowi politycznemu i etosowi pracy jaką prezentowali Dezydery Chłapowski, Hipolit Cegielski, Wojciech Korfanty, Wincenty Witos, Roman Dmowski, Eugeniusz Kwiatkowski, Józef Piłsudski ale także Jerzy Ziętek, czy Edward Gierek…
Z KAŻDEJ HISTORI WARTO WYCIĄGAĆ WNIOSKI I UCZYĆ SIĘ NA BŁĘDACH NASZYCH POPRZEDNIKÓW